Tak wyglądają umieszczone już na swoim miejscu :

Przewody łączące płytkę z gniazdem mają długość dokładnie taką jaką sugeruje instrukcja, ale już widać, że wolnej chwili można je troszeczkę skrócić.

KBT2 to w zasadzie tylko aluminiowy uchwyt na akumulator żelowy, zewnętrzny wyłącznik montowany na tylnej ściance K2 i kabelek z zabezpieczeniem przeciwzwarciowym. Od Elecrafta zamówiłem KBT2-X, czyli wersję kitu bez akukumulatora, który bez problemu dużo taniej można kupić osobno już u nas w SP. Akumulator orginalny ma pojemność 2.7Ah, ten który kupiłem ma wprawdzie 2.2Ah, ale był to "pierwszy lepszy" jaki znalazłem w sklepie. Z pewnością można znaleźć odpowiedni o większe pojemności.
Niestety nadal nie mam jeszcze anteny kf'owej w domowym QTH, więc testy 160m odkładam na później :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz